Zawsze podziwiałam blogi parentingowe. Zawsze chciałam takiego prowadzić. Zawsze znajdowałam wymówkę żeby tego nie robić.Aż pojawił się FP na Facebooku Gabigada i okazało się że może warto spróbować....Złożyłam nawet obietnicę pewnej Pani Kasi:), że kiedy pojawi się Mikserek, zaczniemy pisać.
A tu wybuchła wojna blogowa. Blogocelebrytki zaczęly sobie skakać do zfotoszopowanych gardełek, zarzucać plagiaty, oszustwa, nie zauważając przy tym że ich wpisy są puste jak nie przymierzając pielusia mojego syneczka przed minutką zmieniona. Celebryty owe zaczęły publikować wpisy wzorowane na tabloidach, czyli według zasady - wyrzygujemy swoje problemy (jak już naprawdę problemów nie mamy, to możemy primo zagrozić że bloga likwidujemy, co spowoduje na pewno wysyp skamlących komentarzy psychofanek że nie, absolutnie nie wolno i ego w górę, secundo - napiszmy że jesteśmy wykończone, psychicznie tym dzieckiem, tym sprzataniem, tym wydawaniem kasy męża na gówniane ozdóbki do pokoju dzieciora, życiem po prostu!-efekt w postaci jęku psychofanek gwarantowany). Jeśli natomiast powyższe możliwości zostały już wykorzystane, możemy zacząć wyrzygiwać problemy innych, w sekrecie powierzone boginiom blogów.
I w tym wszystkim ja? Matka nudna, przeciętna, czasem w kulki lecącą, leniwa no niezbyt idealna?
Spróbujemy.
Gdybym zaczęła wyrzygiwać to....jak śpiewa Kasia Nosowska : "w głowę kopcie mnie, może ozdrowieję..."
Ja lubię takie proste i prawdziwe blogi , flankę we mnie masz :-) powodzenia
OdpowiedzUsuńJa tylko Cię proszę o jedno no w sumie o dwie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuń1. Jak już wszystkie matki napiszą posty o tym samym, bo jak jedna da temat to potem leeeeci i każdy o tym samym a wtedy mdli jak cholera :D więc proszę napisz wtedy cokolwiek innego, nie wiem, nawet o tym, że komary Cię pogryzły albo że kręgosłup Cię boli tylko nie pisz o tym co reszta :D
2. Bądź nieidealna, zmęczona, wkurzona, czasem brudna itd, taka zwykła codzienna mama ;)
Wtedy czytać i chłonąć będę z rozkoszą hehe ;)
No, ja tez nudna jestem i nie w temacie sponsoringow, markoych ciuchow i innych, ale sobie pisze i juz!!!
OdpowiedzUsuńJa się czasem żalę, czasem marudzę, coś z humorem napiszę...w sumie to co mi do głowy przyjdzie co na sercu leży...powodzenia:)
OdpowiedzUsuń