Dyskusje w blogosferze rozwalają mnie. Padam na pysk, podnoszę się i znowu coś mnie ścina.
Wszystko jest w życiu możliwe. A na pewno to, że moje dzieci się zakochają, na zabój. Poki co, jest to dla mnie abstrakcja, ba! nawet napawa mnie to jakąś małą niezdrową zazdroscią, że jak to tak to? Moje dzieci? Frrru kiedyś mi uciekną? Mój Masiątko z jakąś inną babą? Mamusia już nie będzie jedyną miłością?
Ale weźmy pod uwagę taki wariant...
Masa ma lat kilkanaście, a może i dwadzieścia kilka. Widzę że buja w obłokach. Zaczyna dbać o siebie aż do przesady. Wraca do domu rozgorączkowany. Myślami jest gdzie indziej. Wiem, że jest po prostu zakochany. Cieszę się, widząc jego szczęscie. I któregoś dnia wraca do domu i mówi: "Mama, poznałem FACETA mojego życia". Bach, bęc? Co powiem? A co ja mogę powiedzieć? Nic. Nic co powiem nie zmieni jego uczuć do tego kogoś. Ale może zmienić jego uczucia do mnie. Nie wierzę w boga, więc nie będę mówić że to nie po bożemu. Homoseksualizm to nie choroba. Nic nie powiem.
A potem poznam tego kogoś. Mam nadzieję że mi się spodoba. Że będę widziała w ich oczach błysk. Szczęscie, miłość i spokój. Spokój, bo znaleźli siebie. Bo są pewni. Bo tak zostanie.
Pokocham tego mojego zięcia, na pewno będzie fajnym facetem, bo mój syn własnie na takiego będzie zasługiwał. Będziemy spędzać razem święta, wakacje, będzie zupełnie normalnie. Bo miłość jest taka...normalna. Bo to czujemy jest absolutnie ponad nami. Serce nie sługa. Poznajemy, zakochujemy się i dokonuje się. Ta właściwa osoba po prostu się zjawia.
A jeśli będą chcieli mieć dzieci? Mam nadzieję że będzie już wtedy taka możliwość, bo będę ich wspierać całym sercem. Będę chciała mieć wnuki. Cudowne małe istotki, wychowywane w kochającej rodzinie, mające po prostu dwóch tatusiów (albo mamusie, jeśli sytuacja będzie dotyczyła Gabisi) i kochających dziadków.
Zero filozofii.
Tak, mam gejów w rodzinie, temat oswojony. Kocham ich.
Brawo dla Ciebie, kurcze co raz bardziej Cię lubię. ^_^
OdpowiedzUsuńCo raz bardziej mam wrażenie,że myślisz podobnie jak ja :D
dzięks bejbe;)
OdpowiedzUsuń